Powiedz mi, pewnie już wiesz Przeszłam przez piekło W oczach brak łez Ale coś pękło Ochroni mnie Spacer po dnie, już wiesz
Tyle mi umknęło ich Czerwonych flag Pomyślałam - tylko sen A to był znak
Ciężar słów zatapia kolejny moment I w mej utopii trwam
Powiedz mi, pewnie już wiesz Przeszłam przez piekło W oczach brak łez Ale coś pękło Ochroni mnie Spacer po dnie, już wiesz
Czy na pewno tego chcesz? Zatapiać ze mną każdy dzień Kiedy znów na jawie śnię Pragnę Cię Obok Znowu puka ktoś do drzwi Zamyka mnie strach W mej utopii - ciszy stan Bo tego mi brak
Ciężar słów zatapia kolejny moment I w mej utopii trwam
Powiedz mi, pewnie już wiesz Przeszłam przez piekło W oczach brak łez Ale coś pękło Ochroni mnie Spacer po dnie, już wiesz Powiedz mi, pewnie już wiesz Przeszłam przez piekło W oczach brak łez Ale coś pękło Ochroni mnie Spacer po dnie, już wiesz
Czy na pewno tego chcesz? Zatapiać ze mną każdy dzień Kiedy znów na jawie śnię Pragnę Cię Obok