Sobel, Piotrek Lewandowski - Fiołkowe Pole, tekst piosenki
Słodka jak truskawki latem A trzyma w łapie tylko kubek słonych łez Skromna jak pole fiołkowe i to w ponury dzień Ej, chyba dzwoni kurier Tylko szkoda, że tym razem kwiaty wylądują w kuble Dobrze wiem co Pani czuje Wiem co Pani czuje i chyba to rozumiem Dzisiaj zostaję w domu, bo chcę Pisać, jeszcze parę zdań Dzisiaj zostałem w domu Ale list mam, list mam, mam, mam Okej Cwana jak lis, wie o wszystkim Zostało słuchać jak się drze Potem jak niedźwiedź śpi z dziesięć godzin I to całkiem twardym snem Na samym dole zostałem ja i mój posępny cień Odgrywam role, lecz nie nadaję się do takich scen Dzisiaj zostaję w domu, bo chcę Pisać, jeszcze parę zdań Dzisiaj zostałem w domu Ale list mam, list mam, mam, mam Dzisiaj zostaję w domu, bo chcę Pisać, jeszcze parę zdań Dzisiaj zostałem w domu Ale list mam, list mam, mam, mam
Главная » Lyrics » Sobel, Piotrek Lewandowski - Fiołkowe Pole, tekst piosenki